czwartek, 16 marca 2017

Recenzja #89 - A gdyby tak porwać pieśniarkę? - Porwana pieśniarka - Denielle L. Jensen


Czyny są ważniejsze niż słowa.


Opis fabuły
Cécile de Troyes marzy o karierze pieśniarki, chce się szkolić pod czujnym okiem matki i wynajętych przez nią nauczycieli, a potem występować na największych scenach. Niestety, w dniu wyjazdu zostaje porwana przez swojego przyjaciela, Luca. Chłopak prowadzi ją do wnętrza Samotnej Góry, gdzie zostaje przeprowadzona transakcja. Luc sprzedał Cécile trollom! Dziewczyna poprzez związanie się z następcą tronu ma złamać klątwę rzuconą na miasto przez Czarownicę i sprawić, żeby trolle mogły wyjść z miasta. Czy Cécile odnajdzie się w całkiem obcym świecie? Jak poradzi sobie, mając na głowie maniery, oczekiwania i męża, który również nie chce tego związku?

Opinia
Podeszłam do tej książki wiedząc właściwie tyle, że będą w niej trolle, a cała blogosfera się nią zachwyca i czci autorkę za ten cykl. Czy mnie również Porwana Pieśniarka powaliła na kolana?
Dwa główne wątki są oczywiście związane z narracją, tak przeze mnie lubianą naprzemienną pierwszoosobową. Zdecydowanie rzadziej oddajemy jednak głos Tristanowi, pewnie ze względu na otaczającą go aurę tajemnicy i sekrety, które razem z Cécile musimy odkryć. 
Trolle. Z czym najbardziej kojarzy Wam się to słowo? Bo mi przykładowo kojarzy się z :
  • trollem z Harry'ego Pottera, z różdżką młodego czarodzieja w nosie
  • małymi, krępymi stworzonkami z kamieni (Kraina Lodu - na bajki nigdy nie jest się za starym)
Tutaj jednak nie ma ani jednych, ani drugich. Trolle wyglądają (w większości) normalnie, ale posiadają potężną magię. Nie mogą jednak kłamać, a ich moce mają swoje ograniczenia. Żyją w ciemnym, mrocznym Trollus pod Samotną Górą (a to kojarzy mi się z Hobbitem) i szukają sposobu, by złamać klątwę i wyjść na zewnątrz. W środek tego wszystkiego wkracza nasza Cécile, która okazała się zadziwiająco pojętna i mało irytująca. Nawet jej rozterki wewnętrzne mi nie przeszkadzały. Podobało mi się stopniowe odkrywanie wszystkiego w nowym świecie. Co to trolli, to Vincent i Victoria bawili mnie do łez. Natomiast mówcie sobie, co chcecie, ale dla mnie idealnym Tristanem jest Adam Driver z wyglądem z roli Kylo Rena (czyli bez zarostu itp.). Moja wyobraźnia robiła co mogła, ale za każdym razem czytając słowo Tristan, miałam przed oczyma właśnie Adama Drivera. Może to przez rolę z Gwiezdnych Wojen, ale już widzę, jak on by to zagrał. Natomiast jako księżna, przed oczami majaczyła mi Helena Bohnam Carter w kostiumie Królowej Kier.

Jensen wykreowała naprawdę genialny świat. Tajemnicza klątwa sprzed wieków, miasto pod górą pogrążone w ciemności, przepowiednie i czary. Nie brakuje także humoru i odrobinki romansu. Widać, że autorka dokładnie zaplanowała całą historię i opisała ją z nie byle jak. Potencjał, jaki ma ta powieść został wykorzystany w 100%. Jedyne, czego mogło mi brakować, to brak specjalnie stworzonego języka lub gwary. Chociaż drobne neologizmy mogłyby być ciekawe. Muszą nam jednak wystarczyć trolle, ich obyczaje i kultura. Motyw z prawdziwymi imionami przewinął się już w Kronikach Rodu Kane Riordana, nie wiem jednak, czy autorka o tym wiedziała. Zwrócę też Waszą uwagę na trochę pokrętnie zbudowane zdania. Czasem są one tak zawiłe, że należy się mocno skupić, by nie stracić wątku. Przez to Porwana Pieśniarka nie jest typowym "odmóżdżaczem".
O wydaniu nie mogę zbyt wiele powiedzieć, bo czytałam tę książkę w formie ebooka. Okładka mnie zachwyca, jest bowiem delikatna i subtelna, jednocześnie oddając ducha powieści. Do tłumaczenia nie mogę się przyczepić, bo mimo zawiłych konstrukcji zdaniowych udało się nie stracić wątku.
Porwaną Pieśniarkę mogę z pewnością zaliczyć do udanych przygód z literaturą. Z czystym sumieniem Wam ją polecam, a ja zabieram się za kolejne tomy.
Ines de Castro

Za możliwość przeczytania bardzo serdecznie dziękuję



2 komentarze :

  1. Jeszcze nie spotkałam się z niepochlebną recenzją. U ciebie widzę nie inaczej. Chyba w końcu sama przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurczę, nie czytam takich książek ale Twoja opinia mnie tak zaintrygowała, że aż dodam ją do listy!

    OdpowiedzUsuń

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.