niedziela, 3 stycznia 2016

Recenzja #3- Płynę na Tęczusiu przez Morze Potworów

#3
Tytuł: ,,Morze potworów"- ,,The sea of monsters"
Seria: ,,Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy"
Autor: Rick Riordan
Czytelnicze wyzwanie: 1. Pisana z punktu widzenia dziecka (Percy ma 13 lat i sam powiedział: ,,Jestem tylko dzieckiem")
Wydawnictwo: Galeria Książki
Rok wydania: 2009
Wielkie BUM- tego właśnie spodziewałam się po ,,Morzu Potworów". I dostałam BUM- odrobinkę mniejsze niż oczekiwałam, jednak Rick dosięgnął poprzeczki, którą wysoko postawił sobie ,,Złodziejem pioruna".
Na początek dostajemy małe przypomnienie wydarzeń z poprzedniej części (coś dla zapominalskich), ale później jest nam dane rozkoszować się kolejnymi przygodami młodych herosów. Tym razem Percy przeżywa rok spokojnie. Jednak gdy główny bohater zdąży o tym pomyśleć w ostatni dzień szkoły, kilku ludożercom zachce się zagrać z nim w zbijanego. Z odsieczą przybywa Annabeth i, co ciekawe, Tyson- dwumetrowy, płaczliwy kumpel Percy'ego, troszkę głupiutki jak na swój wiek. Jak się okazuje, w Obozie zaszły ogromne zmiany: zmienił się koordynator Obozu, a sosna Thalii została otruta! Ciekawe, kto tym razem będzie musiał ruszyć na ratunek światu śmiertelników, herosów, bogów i innych mitycznych stworzeń?
Ogromną zaletą tej powieści jest dla mnie postać Tysona, bez którego nie byłaby ona taka sama. Tyson znacznie ubarwił całą opowieść oraz odegrał w niej dużą i ważną rolę. Słynne riordanowskie poczucie humoru jest dawkowane w idealnych, systematycznych porcjach. W książce bardzo wyraźnie jest zaznaczone przeniesienie mitologii do współczesnego świata. Przykładem tego są hipokampy, w których zakochałam się na zabój. Znakomitym pomysłem były także wyścigi rydwanów. Autor świetnie opisał zmianę relacji między Annabeth i Percy'm. Należy dodać, że incydent ze świnkami morskimi i to, jak główny bohater do niego nawiązywał, po prostu zwalił mnie z nóg. Całości dopełniło zaskakujące, świetne zakończenie, po którym OD RAZU chce się zagłębić w lekturze kolejnego tomu. Jeśli chodzi o polskie wydanie, to wszystko jest tak, jak w pierwszym tomie serii. Ładna okładka, pozłacane literki i dobre, sensowne tłumaczenie rekompensują ze sporą nadwyżką brak zagięcia na okładce. Z mojej strony to tyle, jeśli macie jakieś pytania, propozycje lub refleksje dotyczące ,,Morza potworów" zapraszam do komentowania tego postu lub pisania maili na adres: swiatksiazkoholiczekblog@gmail.com. Ja natomiast chyba udam się w następne przygody z mieszkańcami Obozu Herosów i nie tylko. ,,Morze potworów" przeczytałam 31.12 i 01.01. Ocena książki: 10/10
Cytat warty przytoczenia: ,,Ale ty, Percy... ty jesteś po części bogiem, po części człowiekiem. Żyjesz w obu światach. Oba mogą ci zrobić krzywdę, ale i ty możesz wywrzeć wpływ na oba. To czyni herosów wyjątkowymi."
Ines de Castro



Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.