środa, 16 marca 2016

Serialowo #1 - ,,Sherlock"

Cześć! 
Mam dziś dla Was pierwszą na tym blogu recenzję serialu. Zapraszam do lektury :)

Tytuł: ,,Sherlock" - ,,Sherlock"
Reżyser: wielu reżyserów
Rok produkcji: 2010-
Kraj produkcji: Wielka Brytania
Ilość sezonów: 3 + odcinki specjalne + zaplanowane sezony 4 i 5
Na podstawie: inspirowane twórczością sir Arthura Conan Doyle'a

Fabuła serialu
W pierwszym odcinku poznajemy Sherlocka Holmesa - mężczyznę mieszkającego w współczesnym Londynie. Jest on obdarzonym nadzwyczajną umiejętnością obserwacji i dedukcji socjopatą. Razem z weteranem wojennym, dr Johnem Watsonem wprowadza się do mieszkania na Baker Street 221B. I tak zaczyna się ich przygoda. Razem rozwiązują zagadki kryminalne - częściowo dla własnej satysfakcji, później są to zlecenia prywatnych klientów. Watson zaczyna prowadzić bloga, na którym opisuje swoje przygody z Holmesem. Zazwyczaj muszą oni zmierzyć się z psychopatami, mordercami i porywaczami, jednak dla Sherlocka największym wrogiem jest Moriarty. Detektyw zyskuje sławę i nowych wrogów. Z czasem nie wyjaśnia tylko morderstw, ale ratuje innym życie. W każdym odcinku zajmuje się czymś innym, ale zawsze są to zagadki skomplikowane i takie, które potrafi rozwiązać tylko Sherlock Holmes. Czasami są one związane z działalnością Moriarty'ego, czasem są to zwykłe sprawy, których policja nie potrafi rozwiązać. Wszystkie są jednak niepowtarzalne, a Sherlock sam w sobie jest zawsze moim najdroższym, ukochanym Sherlockiem.

Odcinek specjalny
Odcinek specjalny nosi tytuł ,,Upiorna panna młoda". Przenosimy się w czasy, w których jest umiejscowiona oryginalna seria powieści o Sherlocku. Holmes (jeszcze raz) poznaje Watsona i razem rozwiązują zagadkę tytułowej panny młodej. Popełniła ona samobójstwo, a następnie wdowiec po pani Ricoletti widzi ją, a raczej jej ducha. ,,Zjawa" pojawia się na ulicach Londynu i szuka zemsty. Kto może rozwiązać tę sprawę, jeśli nie Sherlock Holmes?

Recenzja
Dzięki temu serialowi rozpoczęła się moja wielka miłość do Benedicta Cumberbatcha, który gra Sherlocka. Idealnie nadaje się on do tej roli, jest dla mnie wymarzonym Sherlockiem i razem z Johnnym Deppem walczą o moje serce. Martin Freeman jako Watson również spisał się świetnie. Ma on słynny ,,bilblowiski" sposób chodzenia i nadaje się na weterana wojennego po przejściach. Można powiedzieć, że oglądamy serial, gdzie Smaug (Cumberbatch użyczył mu głosu) i Bilbo (Freeman) rozwiązują zagadki, świetnie się przy tym bawiąc.
Nareszcie pokazano Sherlocka Holmesa jako człowieka, a nie kogoś z nadludzkimi mocami. Każdy element dedukcji jest wyjaśniany, dzięki czemu widz może nauczyć się trochę od słynnego detektywa. Twórcy serialu odwalili kawał dobrej roboty z pomysłem przeniesienia przygód Holmesa i Watsona do współczesnego świata. Jeśli chodzi o tytuły odcinków, to także nawiązują one do dzieł Doyle'a. Mamy na przykład: ,,Studium w różu" albo ,,Znak trzech". No i nie może zabraknąć naszego kochanego Jima Moriarty'ego! Rywalizacja między nim a Holmesem jest naprawdę zacięta i, wbrew pozorom, nie jest to typowa walka dobra ze złem. 

W serialu Sherlock jest sarkastyczny, ma typowe dla siebie poczucie humoru. Uwielbiam jego charakter oraz to, w jaki został ukazany przez Benedicta. Każdy odcinek opowiada osobną historię, jednak łączą się one w całość jak puzzle. 1 odcinek 2 serii nie przypadł mi do gustu ze względu na kobietę, do której Holmes coś czuje. Sherlock jest mój! Natomiast 3 sezon jest już troszkę przekombinowany i poznajemy przygody dwójki przyjaciół dzięki licznym retrospekcjom. Dobrze wykreowani są też bohaterowie drugoplanowi: Lestrade, pani Hudson czy Mary. Oni wszyscy mają ogromny wpływ na historię słynnego detektywa. 
Cóż mogę powiedzieć o odcinku specjalnym? Na pewno pomysł jest świetny. Przeniesienie Holmesa do jego oryginalnej epoki, czyli wiktoriańskiej Anglii (którą jak wiecie uwielbiam) jest genialne. Wszystko jest stylizowane na realia tamtej epoki: stroje, maniery oraz sposób wysławiania. Ciekawa jest też zagadka, mimo że podobno jest to pierwsza sprawa Watsona i Holmesa (a w rzeczywistości było nią ,,Studium w szkarłacie" czy jak kto woli ,,...w różu"). No i zaskakujące zakończenie, które pozostawia widzowi możliwość domyślania się, co będzie dalej. Natomiast wiernym fanom pozostaje czekać na kolejne sezony. Rzekomo 4 sezon ukaże się w styczniu 2017 roku. Trochę jeszcze poczekamy, ale jestem przekonana, że będzie warto!
Ocena serialu: 11/10
Ines de Castro






Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.