wtorek, 19 września 2017

Recenzja #109 - O bohaterach spod Dunkierki - Dunkierka - Joshua Levine






Opis fabuły

Dunkierka. Miasto na Francuskim wybrzeżu, gdzie doszło do historycznego 'cudu'. W dniach 27.05-04.06.1940 alianci ewakuowali stamtąd ponad 300000 żołnierzy. Ta książka opowiada o bohaterstwie tych, którzy w czasie ewakuacji spędzili godziny pod ostrzałem wroga, przeprawiali się łodziami oraz tych, którzy wspierali akcję na wszystkie możliwe sposoby. Jest to część niezwykle dramatycznej historii naszego świata, część opowiadająca o bohaterstwie i poświęceniu tych, dzięki którym właśnie czytacie ten post.


Opinia

Zapewne słyszeliście o filmie Christophera Nolana pod tytułem ,,Dunkierka". Z okazji jego premiery Wydawnictwo HarperCollins zdecydowało się wznowić wydanie powieści Joshuy Levine o tym samym tytule. 
Jest to niezwykle emocjonująca powieść dokumentalna. Trzecioosobowy narrator przywołuje wydarzenia z różnego przedziału czasowego, przedstawiane z różnych perspektyw. Dowiadujemy się, co działo się w czasie ewakuacji, a także przed nią i po niej. Celem tej powieści nie jest bowiem obudzenie w nas nadziei czy emocji na temat tego, czy aliantom uda się ewakuować taką ilość osób. Jej celem jest uświadomienie nas, jaki dramat rozgrywał się wtedy na francuskim wybrzeżu oraz pokazanie wartości takich, jak honor, bohaterstwo, poświęcenie. 
O bohaterach oczywiście nie można powiedzieć zbyt dużo. Zostały wspomniane tutaj najważniejsze osoby w poszczególnych miejscach i okresach czasowych. Przytoczone zostają jednak wypowiedzi wielu ludzi, dzięki czemu znamy perspektywę uratowanych żołnierzy i nawet prezydenta USA, wypowiadającego się potem na temat owej cudownej akcji. 


Mimo dokumentalnego charakteru, ta powieść ma w sobie niesamowity klimat, niezwykle realny i oddający całe okrucieństwo II Wojny światowej. Nie ma zastosowanych ogólników czy złagodzeń. Wojna to wojna i taką trzeba ją pokazać - brutalną, surową, nieoszczędzającą nikogo i pełną zwątpienia. Kto bowiem by nie wątpił, siedząc bez jedzenia i amunicji, pod ostrzałem wroga, czekając na jakąkolwiek formę ratunku - na cud, który tam się wydarzył? Dla mnie ta powieść jest hołdem złożonym bohaterom Dunkierki oraz czcią oddaną prawdzie i tym, bez których wojna potoczyłaby się zupełnie inaczej. 
Język posiada w sobie coś z naukowego charakteru, jednakże wpasowuje się w czas i miejsce akcji. Powieść nie ma charakteru naukowego, jest bardziej relacją wydarzeń, zawierającą odniesienia do późniejszych wypowiedzi np. Winstona Churchilla. Podziwiam autora za tak dokładny i szczegółowy research (bibliografia na 5 stron!). Ja chyba nie byłabym w stanie przeczytać aż tyle, by napisać swoją książkę (co wyjaśnia, dlaczego jeszcze tego nie zrobiłam).



Wydanie jest wznowione, bardzo ładne. Okładka jest w charakterze filmowym, a w środku możemy znaleźć kolorową wkładkę ze zdjęciami. Mamy również mapkę (bardzo pomocną!) oraz wstęp od autora i jego rozmowę z reżyserem filmu. Tłumaczenie jest całkiem w porządku, nie mam się zbytnio do czego przyczepić (może nie wiecie, ale tego nie lubię). Ogółem wyobrażałam sobie nieco inaczej tę historię (myślałam, że będzie to powieść fabularna), ale ta forma również mi się podobała.
Polecam tę książkę wszystkim miłośnikom historii oraz tym, którzy chcą troszkę wysilić mózgi i sięgnąć po niezwykłą opowieść o bohaterstwie i poświęceniu (nie)zwykłych ludzi.
Ines de Castro

1 komentarz :

  1. Oglądałam film i bardzo mi się podobał, był inny niż wszystkie wojenne filmy, które oglądałam do tej pory.

    Pozdrawiam!
    roksa_reads

    OdpowiedzUsuń

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.