#23
Tytuł: ,,Posiadłość"
Autor: Maggie Moon
Seria: - (dla mnie jest to cykl o Zarze Dormer)
Czytelnicze wyzwanie: 39. Książka autora, o którym nie słyszałam
Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania: 2013
Jeśli zastanawialiście się kiedyś co może wyniknąć z połączenia mrożącego krew w żyłach horroru z typową młodzieżówką i nie potrafiliście czegoś takiego znaleźć, to nie szukajcie dłużej! ,,Posiadłość" jest bowiem taką powieścią - krwawą powieścią z zabytkowym budynkiem, sztuką i mroczną tajemnicą w tle.
Opis z okładki
Niektóre tajemnice na zawsze powinny pozostać nieodkryte.
Zara Dormer ma się wkrótce o tym przekonać. Wyjeżdżając na warsztaty malarskie do zapomnianej przez współczesność posiadłości Debrettów, jest przekonana, że ucieka przed swoimi problemami. Niezwykły budynek i zabytkowe komnaty pozwalają zatracić się w magii minionych epok. Z czasem jednak zachowanie dumnych arystokratów zaczyna wzbudzać w Zarze podejrzenia. Studentka odkrywa przerażającą prawdę, która może kosztować ją życie.
Informacje o autorze (z okładki)
MAGGIE MOON- urodzona w 1990 roku miłośniczka kawy, obecnie mieszka i studiuje w Krakowie. Od dziecka uwielbiała historie, które na długo zapadały w pamięć. Książki są całym jej światem. Poza literaturą interesuje się życiem mieszkańców Wiktoriańskiej Anglii.
Opis fabuły
Zara jest malarką. Uczy się w Akademii, gdzie nie jest zbyt lubiana przez dzieci ,,z dobrych domów". Pewnego dnia trafia się okazja, by dziewczyna mogła jechać na warsztaty malarskie w malowniczym Charlottshire do posiadłości Debrettów. Podczas podróży poznaje sympatycznego rudzielca, Franka. Na miejscu, dziewczyna jest oczarowana zabytkowymi komnatami, pięknymi widokami oraz gospodarzami - niezwykle przystojnymi Debrettami oraz magią ich księżycowego spojrzenia. Podczas warsztatów, zachowanie arystokratów zaczyna budzić w Franku i Zarze niepokój. Chcą odkryć tajemnicę Debrettów, jakby zamkniętych w poprzedniej epoce. Tylko czy ta tajemnica jest warta tyle, ile może kosztować głównych bohaterów?
Ocena
Na początku należy zaznaczyć, że ta powieść jest debiutem pisarki ukrytej pod pseudonimem Maggie Moon. Nie zmienia to jednak faktu, że ,,Posiadłość" jest po prostu, niezaprzeczalnie dobra. Jak napisałam na samym początku, przypomina to połączenia horroru z młodzieżówką. Czemu? Bo mamy cichą, nieśmiałą dziewczynę po przejściach, która poznaje chłopaka - typowy element książek Young Adult. Z drugiej strony mamy jednak niesamowitą i jednocześnie niezwykle mroczną tajemnicę arystokratów, na której całkowite odkrycie trzeba czekać do końca powieści. Jeśli chodzi o bohaterów, to Zara bardzo dobrze spisała się w roli głównej bohaterki. Nie była nieporadną damą w opałach tylko silną kobietą, którą życie doświadczyło naprawdę paskudnie. Frank jest postacią ogromnie sympatyczną i z chęcią bym się z nim zaprzyjaźniła. Z początku myślałam, że zadurzę się w Debrettach, ale na szczęście tak się nie stało. Powiem szczerze, przypadli mi do gustu, ale z drugiej strony czuję obrzydzenie dla tego, co robili. To, na co warto zwrócić uwagę to bardzo dobre i liczne retrospekcje przeplatane z właściwą akcją. Pozwala to czytelnikowi domyślać się po co Debrettowie popełniają straszliwe zbrodnie i kim naprawdę są arystokraci. Widać zainteresowanie autorki Wiktoriańską Anglią - piękne opisy sukni czy właśnie retrospekcje są dowodem na to, że pani Moon wiedziała, o czym pisze. Akcja powieści toczy się bardzo dynamicznie i czytelnik płynie przez kolejne strony. Znakomicie uknute intrygi i trzymanie czytelnika w napięciu - oto właśnie ,,Posiadłość".
Wydanie jest bardzo przejrzyste i przyjemne (jeśli można tak powiedzieć). Okładka oddaje ducha książki, a czcionka jest bardzo miła do czytania.
Podsumowując, stwierdzam, że ,,Posiadłość" to naprawdę udany debiut, a druga część już ląduje w moich łapkach :)
Książkę oceniam 9/10
Ines de Castro
nie słyszałam o tej książce, jednak zapowiada się ciekawie :D
OdpowiedzUsuńnaprawdę warta przeczytania, ale nie radzę czytać w nocy :)
Usuń