piątek, 8 lipca 2016

Recenzja #34 - ,,A może już czas zacząć od nowa?"

#34

Tytuł: ,,Eden. Nowy początek" - ,,Finding Eden"
Autor: Mia Sheridan
Seria: ,,Sign of love"
Czytelnicze wyzwanie: -
Wydawnictwo: Septem
Rok wydania: 2016

Opis z okładki
Nic na świecie nie jest tak mocne jak prawdziwa miłość!
Po tragicznej powodzi, w której na własną prośbę zginęli niemal wszyscy mieszkańcy Akadii, życie Caldera i Eden zmieniło się diametralnie. Oboje myślą, że to drugie nie żyje, że padło ofiarą zbiorowego szaleństwa sekty. Eden znajduje bezpieczną przystań w domu bogatego jubilera i uczy jego wnuczkę grać na fortepianie, a Calder walczy z demonami pod opieką Xandra - przyjaciela z lat dzieciństwa, który także stracił w powodzi całą swoją rodzinę. Powoli uczą się żyć bez siebie - ona dowiaduje się, że jako dziecko została porwana, i odnajduje matkę, on zostaje uznanym artystą malarzem. Jednak nic nie jest w stanie zapełnić pustki, jaką oboje odczuwają, zabić tęsknoty za utraconą miłością. Złamane serca pozostają złamane... do czasu, gdy drogi Caldera i Eden znów się przecinają.
Przypadek czy przeznaczenie? Raz jeszcze powróć do świata, w którym mądrość, miłość i odwaga pozwalają bohaterom przetrwać najcięższe chwile. Zobacz, jak walczą o swoją godność, spełnienie i szczęście. 
Eden. Nowy początek to książka o walce dobra ze złem, miłości mocniejszej niż śmierć i sile nadziei, która nie pozwala poddać się rozpaczy. Od zarania dziejów do końca świata.



Opis fabuły
Calder i Eden powracają! Rozdzieleni po katastrofie w Akadii, załamani, każde z nich myśli, że drugie zginęło. Xandrowi udało się odnaleźć Caldera i wiodą wspólne życie, wspierając się nawzajem i próbując zapomnieć o tragedii. Eden podąża jedynym tropem, jaki znajduje i zamieszkuje u Feliksa – starszego właściciela firmy jubilerskiej. Calder zostaje malarzem, a Eden uczy gry na fortepianie. Pewnego dnia, dziewczyna idzie na wystawę malarza Storma znanego z malowania tajemniczego źródła. Kochankowie odnajdują się, ale czy po latach rozłąki będą w stanie odbudować niegdyś łączącą ich relację?

Ocena
Ta część jest zdecydowanie krótsza i trochę słabsza. W poprzedniej obok wątku romantycznego było trochę akcji, tajemnicy. A tutaj wątek lekko sensacyjny pojawia się dopiero pod koniec i gna na łeb, na szyję. W tej powieści wszystko jest trochę przesłodzone – ponowne połączenie serc Caldera i Eden przebiega szybko i niemal bezproblemowo. Ich relacja jest przepełniona romantycznością, znaną już z poprzedniej książki. O wiele słabiej są też rozwinięte wątki i postacie drugoplanowe. Mimo tych wszystkich niedociągnięć, powieść czyta się łatwo i szybko. Nie brakuje momentów wzruszających oraz śmiesznych. Główni bohaterowie ani trochę mnie nie irytowali, co jest po prostu cudem, zwłaszcza jeśli chodzi o Eden. Jest to jedna z niewielu bohaterek powieści, która mnie nie denerwuje swoim zachowaniem. Podczas lektury często mimowolnie się uśmiechałam, bo ponowne spotkanie z Eden i Calderem było dla mnie bardzo pozytywnym przeżyciem.
Uważam, że jeśli chcecie dowiedzieć się, co przytrafiło się Eden i Calderowi, powinniście bez wahania przeczytać tę książkę. Nawet jeśli ta część jest znacznie słabsza, sięgnijcie po nią. Nieprędko znajdziecie bowiem powieść, która jest tak naładowana emocjami (zwłaszcza pozytywnymi) oraz romantyzmem. Jeśli wcześniej pokochaliście Eden i Caldera (szczególnie Caldera!) to po ,,Eden. Nowy początek”, pokochacie ich jeszcze bardziej!
Okładka ładnie współgra z poprzednią częścią, dzięki czemu te książki pasują do siebie tak, jak ich tytułowi bohaterowie.

Ocena książki: 9/10
Ines de Castro

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.