wtorek, 19 lipca 2016

Recenzja #37 - ,,O kamieniach rzuconych na szaniec ręką Boga"

#37

Tytuł: ,,Kamienie na szaniec"
Autor: Aleksander Kamiński
Seria: -
Czytelnicze wyzwanie: 25. Bez szczęśliwego zakończenia
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2014


Opis z okładki
,,Posłuchajcie opowiadania o Alku, Rudym, Zośce i kilku innych cudownych ludziach, o niezapomnianych czasach 1939-1943 roku, o czasach bohaterstwa i grozy". Tak zaczyna się opowieść o Bohaterach Szarych Szeregów, o czasach miłości, walki, śmierci. Młodzi przyjaciele, harcerze i maturzyści warszawskiego liceum wkraczają w dorosłość w dramatycznym okresie. Wychowani w patriotycznych domach, kształtowani przez harcerskie ideały, gdy nadchodzi wrzesień 1939, nie mają wątpliwości, postanawiają walczyć o wolną Ojczyznę. Gotowi są zapłacić najwyższą cenę.



Kończy się w tym miejscu opowieść, choć walka toczy się dalej. Nieubłagana sprawiedliwość powoli, lecz nieodwołalnie zbliża karzącą dłoń ku gardłom zbrodniarzy świata. We krwi i męce tworzenia rodzi się polski świat Jutra, zamglony chaosem chwili.
Walka trwa. Trzeba przerwać tę opowieść.
Opowieść o wspaniałych ideałach BRATERSTWA i SŁUŻBY, o ludziach, którzy potrafią pięknie umierać i PIĘKNIE ŻYĆ.


Opis fabuły
Aleksy, Janek i Tadeusz kończą naukę w Liceum im. Stefana Batorego w Warszawie. Należą do harcerstwa i przyjaźnią się. Gdy mają wybrać dalszą drogę życia, wybucha wojna. Chłopcy podejmują się akcji dywersyjnych w Małym Sabotażu. Przyjmują pseudonimy Alek, Rudy i Zośka i w swoich misjach stają się coraz lepsi. Zajmują już określone pozycje w Szarych Szeregach, przeżywają swoje wzloty i upadki, ale mimo to nie zrywają swojej przyjaźni- staje się ona coraz mocniejsza. Jednak czy przetrwa ona trudne czasy, w jakich przyszło im żyć?

Ocena

Aby opisać tę książkę, naprawdę brakuje mi superlatywów. Najszczerszym i chyba najpiękniejszym słowem, jakim mogę wyrazić mój zachwyt jest: prawdziwa. Alek, Rudy i Zośka są tu tak realni, że w czasie lektury czułam, jakbym przeżywała to wszystko razem z nimi. Bohaterowi są ukazani tacy, jacy chyba byli naprawdę. To wrażenie potęguje fakt, że Aleksander Kamiński znał chłopaków osobiście, więc mógł oddać w swojej powieści. Autor nie robił z chłopaków bohaterów na siłę – pokazał ich jako zwykłych nastolatków, którzy się zakochują, uczą, mają swoje zainteresowania, ale muszą przystosować do czasów, w których przyszło im żyć. Cała książka miała dla mnie charakter lekko biograficzny, jednak czytało się ją bardzo przyjemnie. Powieść jest dodatkowo wzbogacona o zdjęcia z prywatnych zasobów oraz przemówienia ludzi związanych z bohaterami Szarych Szeregów. Mimo całego tragizmu, powieść jest przepełniona humorem w opisach śmiesznych sytuacji z chłopakami w roli głównej. Muszę też zaznaczyć, że jest to jedna z niewielu książek, przy której płakałam. Wszystko zostało opisane tak pięknie i prawdziwie, że nie można powstrzymać łez. ,,Kamienie na szaniec” to zdecydowanie powieść, którą powinien znać każdy- niezależnie od wieku i upodobań. Czy rzeczywiście jest to historia ludzi, którzy potrafili pięknie umierać i pięknie żyć? O tym musicie przekonać się sami. 
Ocena książki: 11/10
Ines de Castro

PS Wybaczcie, że w niektórych recenzjach tekst jakby na siebie zachodzi, ale jest kopiowany z Worda, gdzie pisałam tę wersję i na razie nie odkryłam, jak go dobrze sformatować - jeśli ktoś wie, jak to zrobić, niech napisze w komentarzu. Oczywiście czekam na Wasze przemyślenia dotyczące tej książki. :)

1 komentarz :

  1. Super recenzja, bardzo mi się podoba. A książkę właśnie słuchałam w formie audiobooka.

    OdpowiedzUsuń

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.