piątek, 22 marca 2019

Recenzja #236 - Grupa niezwykłych osób - Pozłacane wilki - Roshani Chokshi


Opis fabuły

Séverin zrobi wszystko, by odzyskać swoje dziedzictwo. Pewnego dnia zjawia się na aukcji, by zdobyć drogocenny starożytny artefakt - kompas oraz ukrytą w nim mapę skarbów. Może ona nie tylko pomóc Séverinowi, ale także jego przyjaciołom - niezwykłej kompanii, gotowej zrobić dla niego wszystko. Nie zdają sobie oni jednak sprawy z tego, komu się narażą oraz z kim będą musieli zjednoczyć siły, by stawić czoła czemuś o wiele potężniejszemu od nich. Czy wygrają walkę z czasem? A może poniesienie niektórych strat okaże się konieczne?


Opinia

Rochani Chokshi to nazwisko znane dzięki książce Aru Shah i koniec czasu. W lutym autorka wkroczyła jednak na rynek z nowością, wydaną już poza projektem Ricka Riordana. Pozłacane wilki to początek nowej serii, której akcja toczy się pod koniec XIX wieku w Paryżu.
Główny wątek stanowią przygody głównych bohaterów - grupy "pozłacanych wilków". Muszą oni zmierzyć się z wieloma przeciwnościami losu, ponieważ nikt nie ma zamiaru im niczego ułatwiać. Gdyby tego było mało, wśród niektórych członków grupki może zacząć rodzić się uczucie, na które żadne z nich nie może sobie pozwolić. Autorka zdecydowała się na narrację trzecioosobową, a każdy rozdział nosi imię innej osoby. To właśnie temu bohaterowi mamy okazję towarzyszyć, poznać jego myśli, uczucia i wspomnienia, które go kształtują i motywują.


Pozłacane wilki to opowieść o niezwykłych przyjaciołach dążących do wspólnego celu, który jednak każdy z nich chce osiągnąć z innego powodu. Przyznaję, że lubię opowieści o grupkach degeneratów, łączących siły, by coś zdobyć. I tak oto poznajemy tutaj uroczego Tristana, szukającą siebie Zofię, nieznającą przyszłości Lailę, ciekawego i ambitnego Enrique, zabawnego Hypnosa i lubiącego ryzyko Séverina. Czy takiej mieszance wybuchowej można się oprzeć? Uwierzcie mi, że nie. Moje serce podbił Enrique, nie tylko swoim pochodzeniem, ale ogromną wiedzą historyczną. Miałam jednak pewne problemy ze zrozumieniem jego intencji i pod tym względem bliższa okazała się Laila, której przeszłość niesłychanie mnie zaintrygowała. Wiele bym dała za poznanie jej historii w stu procentach.


Autorka wie, jak złamać czytelnikowi i bohaterom serce. Jak można być tak bezwzględnym? Rozumiem ponoszenie ofiar, ale żeby aż tak? Końcówka jest naprawdę tragiczna. A jak z wydarzeniami, które do tej tragedii doprowadziły? Mam wrażenie, że Pozłacane wilki są kierowane już do starszego czytelnika i wraz z potencjalnym odbiorcą zmienił się styl oraz język autorki. Te ostatnie są o wiele bardziej wymagające i ja miałam pewien problem, czytając książkę na raty. Znajduje się tu bowiem dość dużo istotnych informacji oraz wyjaśnień, które mogą umknąć, kiedy jest się rozproszonym. Jednakże, kiedy jest się w pełni skupionym, można odnieść wrażenie jakbyśmy zanurzali się w świecie Séverina i jego bandy. Żaden szczegół nie może wtedy umknąć naszej uwadze, a my sami rozwiązujemy zagadki lub dowiadujemy się ciekawych rzeczy. W dodatku sam pomysł na formowanie przedmiotów oraz magiczne zdolności niektórych postaci jest niesamowity, ponieważ znowu jest to coś nowego na rynku. Ponadto, akcja toczy się w moich ulubionych czasach, a różne nawiązania i konteksty historyczne były niczym miód na moje serce.
Jak wspomniałam, ta książka jest już dla starszych czytelników niż przygody Aru i na początku trudno było mi się przyzwyczaić do Chokshi bez wątków mitologicznych. Nie zmieniło to faktu, że kiedy mogłam poświęcić lekturze swój czas i właściwie całą siebie, była ona niesamowitą przygodą. Widzę tutaj spory potencjał, którego dobrym spożytkowaniem mam nadzieję się cieszyć przez kolejne tomy oraz inne książki spod pióra autorki.



Przechodząc do wydania... widzieliście tę okładkę?! Jest boska, naprawdę. Chyba jedna z najładniejszych, jeśli chodzi o ostatnie premiery. W dodatku Galeria książki pozostawia wszystkie swoje publikacje w tym samym rozmiarze, dzięki czemu można je ułożyć w ładne kompozycje na półkach. Kolejnym atutem są niezauważalne literówki lub zupełny ich brak. Po raz kolejny - brawo wydawnictwo!
Polecam tę książkę miłośnikom fantasy, Francji oraz końcówki XIX wieku. Przygody bohaterów tej powieści na pewno Was zaskoczą.
Ines de Castro

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.