środa, 27 lipca 2016

Twórczość Ines de Castro - Opowiadanie na konkurs Feerii Young

Hej! Mam dzisiaj dla Was opowiadanie mojego autorstwa, napisane na potrzeby konkursu organizowanego przez wydawnictwo Feeria Young. Zapraszam do lektury i wzięcia udziału w konkursie (wszystkie potrzebne linki znajdują się pod opowiadaniem).

AUSTRALIJSKA PRZYGODA

Stałam pochylona nad walizką i po raz kolejny sprawdzałam, czy wszystko mam: koszulki, spodenki, spódniczki, aparat, zapas książek i czytnik e-booków… chyba byłam gotowa, by wyruszyć w podróż mojego życia. Wyjazd do Australii był moim marzeniem odkąd pamiętam. Skrzętnie planowałam tam wakacje już od roku. Początkowo miałam jechać tam z moim chłopakiem, Zachem. Niestety, odwołał on swój udział w wyprawie, ale nie powstrzymało mnie to przed spełnieniem swoich marzeń. Teraz, spakowana, miałam udać się na lotnisko. Nagle usłyszałam pukanie.
- Proszę!
- Cześć kochanie – do pokoju wszedł Zach. Podszedł do mnie i mocno mnie przytulił. Zaciągnęłam się zapachem jego perfum i pomyślałam, jak bardzo będzie mi brakowało mojego ukochanego.
- Szkoda, że ze mną nie jedziesz – szepnęłam i go przytuliłam. Poczułam delikatną fakturę jego ulubionej skórzanej kurtki, którą wiele razy mi pożyczał.
- No właśnie w związku z tym przychodzę – odsunął mnie od siebie i spojrzał mi w oczy. - Postanowiłem, że jeśli masz jechać do Australii, to tylko ze mną. I w ten oto sposób jestem. Załatwiłem wszystkie rezerwacje bezproblemowo.
- Naprawdę? Jedziemy razem? Ty i ja? - dopytywałam, nie dowierzając.
- Tak skarbie – Zach ponownie mnie przytulił. - Jedziemy?
- Już? Mamy jeszcze mnóstwo czasu.
- Lepiej… lepiej się nie spóźnić – Zach wydawał się zdenerwowany. Zapięłam walizkę, którą on zniósł na dół. Wzięłam jeszcze plecak i zeszłam za chłopakiem. Zamknęłam dom i skierowaliśmy się do jego pięknego, czarnego BMW X5. Droga na lotnisko minęła nam spokojnie, na rozmowie i słuchaniu muzyki. Na lotnisku w Warszawie załatwiliśmy wszystkie formalności bez zbędnych niedogodności i usiedliśmy przy bramce, czekając na nasz lot do Sydney. Nagle zobaczyliśmy, że jakiś mężczyzna w garniturze zbliża się do nas, dokładnie lustrując Zacha wzrokiem. Poczułam, że mięśnie obejmującego mnie chłopaka napięły się, a on sam wyprostował się gwałtownie.
- Znaleźli mnie – szepnął przerażony.
- Zach? O co chodzi? Kto cię znalazł?
W tym momencie podejrzany mężczyzna do nas podszedł.
- Dzień dobry. Przepraszam bardzo, ale wiedzą może państwo, skąd odlatuje samolot do Monachium?
- Przykro mi, ale nie wiemy. Może powinien pan zapytać tamtego mężczyznę – wskazałam osobę pracującą w obsłudze lotniska. Mężczyzna skinął mi głową i odszedł we wskazanym kierunku. Zach odetchnął głęboko i opadł na fotel.
- Zach?
- Tak?
- Wszystko dobrze? Czemu wpadłeś w taką panikę?
- Ja? Chyba ci się wydawało – burknął. Wzruszyłam ramionami i sięgnęłam do plecaka po książkę. Chwilę później jednak wywołali nasz lot. Wsiedliśmy do samolotu i planowo wylecieliśmy w kierunku Australii.
- Agnieszka? - usłyszałam głos Zacha.
- Tak? - spytałam oschle.
- Przepraszam za moje zachowanie na lotnisku. Nie powinienem był się tak do ciebie odezwać.
Popatrzyłam na niego. W jego oczach malował się prawdziwy żal, który jest podobno tak rzadki jak prawdziwa miłość.
- No dobra – westchnęłam. Zach objął mnie i delikatnie pocałował w usta. Lot minął nam spokojnie. Trochę czytaliśmy, rozmawialiśmy, ale głównie słuchaliśmy muzyki, a ja jeszcze spałam przytulona do Zacha. Po ponad dwudziestu godzinach i dwóch przesiadkach dolecieliśmy do Sydney. Tam odebraliśmy bagaże i taksówką udaliśmy się do hotelu. W pokoju wzięliśmy prysznic i poszliśmy spać.
Przez kilka kolejnych dni realizowaliśmy cały mój plan: Opera, korty tenisowe oraz Ogrody Botaniczne. Oprócz tego wypoczywaliśmy w hotelu nad basenem lub bawiliśmy się w pobliskiej dyskotece. Pewnego dnia Zach zaproponował, żebyśmy wynajęli samochód i pojechali na wycieczkę do outbacku – australijskiej pustyni. Może udałoby się nam zobaczyć wtedy cuda fauny i flory Australii. Bez wahania się zgodziłam. Dwa dni później, z samego rana, pakowaliśmy plecaki do bagażnika wynajętego BMW X5 (oboje mamy słabość do tego modelu, więc nie mogliśmy wypożyczyć innego auta). Pojechaliśmy do celu naszej podróży. Jeździliśmy po outbacku, gdy nagle samochód stanął.
- Nie ma benzyny.
- Jak to nie ma benzyny?
- No normalnie. Była, a nie ma.
Zach ściągnął kurtkę, zobaczyłam rysujące się pod obcisłą koszulką jego mięśnie brzucha. Chłopak przystąpił do oględzin auta. Po chwili okazało się, że część benzyny wyciekła z powodu jakiejś usterki. Usiadłam na ziemi załamana.
- Hej, słonko. Poradzimy sobie.
- Jak? Jesteśmy na kompletnym pustkowiu i nie mamy paliwa! Jesteśmy kilometry od cywilizacji, nie ma zasięgu! Utknęliśmy tu!
Zach pomógł mi wstać, otarł łzy w moich policzków.
- Czytałem, że w outbacku jest mnóstwo wiosek Aborygenów, całkiem cywilizowanych. Może jedną znajdziemy, a oni nam pomogą? Zgoda?
Pokiwałam głową, a Zach mnie pocałował. Chwilę później, z przyspieszonymi oddechami, ruszyliśmy w głąb pustkowia. Objęliśmy się, wspierając w marszu. Nagle Zach znieruchomiał.
- Kochanie, co…? - urwałam, bo już poznałam przyczynę zachowania chłopaka. W oddali unosił się dym! Od razu ruszyliśmy w tamtą stronę. Po jakimś czasie zobaczyliśmy domki i krzątających się między nimi ludzi. Dotarliśmy do wioski wyczerpani. Jeden z Aborygenów podszedł do nas i zapytał, co tu robimy. Opowiedzieliśmy mu naszą historię, a on zaoferował nam jedzenie, kąpiel i schronienie na noc. Następnego dnia miał iść z nami w kierunku samochodu, zabierając kanister benzyny. Zjedliśmy skromną kolację i udaliśmy się do chatki. Na podwójnym prostym łóżku leżał kawałek materiału – narzuta, pod którą mogliśmy spać. Wzięliśmy prysznic. Zach do spania zdjął koszulkę, a ja spodenki. Przykrył nas materiałem, a ja się w niego wtuliłam. Głaskałam go po torsie tak długo, aż zasnęłam.

Następnego dnia obudziły mnie delikatne pocałunki.
- Hej – szepnęłam.
- Cześć królewno – powiedział Zach, bawiąc się moimi włosami. Wstaliśmy, zjedliśmy śniadanie, a następnie podziękowaliśmy gospodarzom za gościnę. Razem z zaprzyjaźnionym Aborygenem i kanistrem benzyny ruszyliśmy w drogę powrotną do samochodu. Szłam z Zachem przytulona.
- Ten mężczyzna z lotniska… miał coś wspólnego z twoją przeszłością? - mój chłopak rzadko poruszał kwestię swojego dzieciństwa i wczesnej młodości. Wiedziałam tylko tyle, że mieszkał w Stanach i niezbyt dobrze mu się wiodło.
- Czemu drążysz ten temat? Powiedziałem, że to nic takiego.
Zach odtrącił mnie i ruszył do przodu. Nagle usłyszałam szczekanie. Odwróciłam się, a tam inny Aborygen i mężczyzna z lotniska stali i patrzyli, jak stado psów dingo biegnie w naszą stronę.
- Uciekajmy! - krzyknęłam i rzuciłam się do przodu. Zach spojrzał do tyłu i również zaczął biec. Natomiast Aborygen tylko wskazywał psom kierunek. Zach biegł przede mną. Nagle poczułam zęby zaciskające się na mojej łydce.
- Zach! - krzyknęłam w momencie, gdy moją nogę przeszył okropny ból. Chłopak odwrócił się w moją stronę i rzucił na zwierzę. Odtrącił psa, który mnie ugryzł i kilka innych. Upewnił się, że stado uciekło i ruszył w kierunku mężczyzny w garniturze, który już sięgał po broń. Zach wyrwał mu pistolet i popchnął go.
- Nie dociera do was?! Nie pracuję już dla was! Dajcie nam spokój, i tak nie wrócę! Na razie możesz odejść, ale jeśli spotkamy się jeszcze raz, to nie będzie już tak kolorowo.
Mężczyzna cofnął się nerwowo. Aborygeni ruszyli za nim. Zach wyrwał jednemu z nich kanister i podbiegł do mnie. Próbowałam usiąść, ale byłam zbyt słaba. Chłopak ściągnął swoją koszulkę i zawiązał ją na mojej łydce.
- Zach – szepnęłam.
- Już dobrze kochanie. Nic ci nie będzie.
Nagle zrobiło się ciemno. przed oczami
Obudziłam się. Światło słoneczne podrażniało moje oczy, ale było to lepsze niż wszechogarniająca ciemność. Rozejrzałam się po pomieszczeniu. Byłam w sali szpitalnej, leżałam w łóżku. Moja noga była na wyciągu. Bolała. Obok mnie siedział Zach.
- Agnieszka!
- Zach – szepnęłam i pogłaskałam go po jego czuprynie.
- Kochanie tak bardzo cię przepraszam. To moja wina. W USA… pracowałem w Organizacji. Byłem agentem, przyjmującym nową tożsamość do każdego zadania – nikim, nieznanym zabójcą. Miałem zabijać ludzi, którzy zagrażali naszemu krajowi. Podczas misji w Polsce poznałem ciebie… i zakochałem się. Rzuciłem organizację, ale oni nie odpuszczają tak łatwo. Znaleźli mnie w Polsce, więc zdecydowałem się na ten wyjazd, żeby zmylić trop. Ale tu też nas dopadli. Zepsuli auto, zapłacili Aborygenom, by ci nasłali na nas dingo. To przeze mnie tu leżysz.
- Zach… dziękuję, że mi to powiedziałeś. Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że wybrałeś mnie, nas. I jeśli to ma być cena za naszą miłość, to jestem gotowa ją ponieść.
- Kocham cię.
- Ja też cię kocham.

Rana goiła się dobrze. Nie było zakażenia, straciłam tylko mnóstwo krwi. Jakiś czas później mogłam wyjść ze szpitala. Zach wciąż mnie wspierał. Gdy tylko mogłam wrócić do domu, uczyniliśmy to bezzwłocznie. Nie wiem, czy Organizacja będzie jeszcze szykanować Zacha. Wiem jednak, że zawsze mu pomogę, bo go kocham. Tak po prostu. 

Ideą konkursu jest napisanie opowiadania, którego bohaterem jestem ja i postać z książki wydanej przez Feerię Young. W moim przypadku jest to Zach z ,,Chłopak nikt". Recenzję tej książki możecie znaleźć TU.

link do fanpage'a wydawnictwa: https://www.facebook.com/FeeriaYoung/
#wakacjezfeeriayoung

Zapraszam Was do wzięcia udziału w konkursie, bo nagrody kuszą. Może podzielicie się swoją opinią dotyczącą mojego krótkiego dzieła?


Ines de Castro

czwartek, 21 lipca 2016

Recenzja #40 - ,,Zastępczy chłopak? Czemu nie?"

#40

Tytuł: ,,Chłopak na zastępstwo" - ,,The Fill-in Boyfriend"
Autor: Kasie West
Seria: -
Czytelnicze wyzwanie: -
Wydawnictwo: Feeria Young
Rok wydania: 2016

Opis z okładki
Przez całe liceum Gia była typem szkolnej gwiazdy, piękną, pewną siebie przewodniczącą samorządu, obracającą się w popularnych kręgach. A teraz miała jeszcze fajnego, starszego od siebie chłopaka, którego wszyscy znajomi mieli wreszcie poznać na balu maturalnym. Ale na parkingu, godzinę przed bale, Bradley zerwał z Gią.
JAK MÓGŁ POSTAWIĆ JĄ W TAKIEJ SYTUACJI?! CO ONA MA ZROBIĆ, ŻEBY WYJŚĆ Z TWARZĄ?
Gdy w jednym z samochodów Gia wypatruje nieznajomego, w jej głowie rodzi się przewrotny plan. Przecież nikt nie będzie wiedział, że to nie Bradley, a ona nie okaże się kłamczuchą, która ściemniała, że ma chłopaka. Nie wszystko w życiu daje się jednak precyzyjnie zaplanować. Pomysł jest szalony, a jego skutki mogą sięgać dalej, niż ktokolwiek by przypuszczał...

Rzadko znajdujemy głębię, szukając jej w sobie. Głębię znajduje się w tym, czego uczymy się od ludzi i tego, co dzieje się wokół nas. Bo wszystko, Gia, ma swoją opowieść. Poznając te opowieści, będziesz się napełniać nowymi doświadczeniami, które sprawią, że zrozumiesz więcej. Będziesz wzbogacać swoją duszę o nowe warstwy.

środa, 20 lipca 2016

Recenzja #39 - ,,Ta namiętność żądli..."

#38

Tytuł: ,,Stinger. Żądło namiętności" - ,,Stinger"
Autor: Mia Sheridan
Seria: -
Czytelnicze wyzwanie: -
Wydawnictwo: Septem
Rok wydania: 2016

Opis z okładki
Los czasem płata figle...
Kto powiedział, że konferencje branżowe muszą być nudne? Nawet jeśli tak bywa, to na pewno nie w Las Vegas, mieście, w którym wszystko może się zdarzyć. To właśnie tam pewna poważna młoda osoba, Grace Hamilton, uczestnicząca w Międzynarodowym Zjeździe Studentów Prawa, poznaje Carsona Stingera, aktora z branży erotycznej, z którym spędza kilka upojnych chwil. Ale cóż może na dłużej połączyć dwoje tak odmiennych ludzi mających całkowicie inne poglądy na świat i życie? Grace to dziewczyna, która uparcie dąży do realizacji swoich celów, a Carson żyje z dnia na dzień i na niczym szczególnie mu nie zależy. Oboje doskonale wiedzą, że ich drogi skrzyżowały się tylko na chwilę...
A jednak nie potrafią o sobie zapomnieć.
Kiedy szczęśliwym zrządzeniem losu wpadają na siebie ponownie, nie mogą odrzucić tej szansy. Zwłaszcza że oboje nieco dojrzeli, a Stinger porzucił branżę porno na rzecz służby w armii USA. Romans pięknej pani prokurator i przystojnego komandosa nie przypomina sielanki, ale czy życie bez emocji jest ciekawe?

Recenzja #38 - ,,Zawyj jak prawdziwy wilk"

#38

Tytuł: ,,Wilk"
Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk
Seria: ,,Wilk"
Czytelnicze wyzwanie: 11. Napisana przez kogoś przed 20-stką
Wydawnictwo: W.A.B.
Rok wydania: 2013

Opis fabuły
Margo przeprowadza się z rodzicami do małego miasteczka Wolftown. Jest to typowa ,,dziura zabita dechami", a rodzina Margo mieszka obok złowrogiego lasu. Do tego, dziewczyna zaczyna śnić koszmary. W nowej szkole, Margo poznaje Ivette - pozytywnie zakręconą miłośniczkę różu oraz tajemniczego melatowca, Maxa. Jaką tajemnicę skrywa Wolftown i jego mieszkańcy? Co mają z tym wspólnego koszmary Margo? W jaki dramat zostanie wplątana dziewczyna i jej rodzina?

wtorek, 19 lipca 2016

Recenzja #37 - ,,O kamieniach rzuconych na szaniec ręką Boga"

#37

Tytuł: ,,Kamienie na szaniec"
Autor: Aleksander Kamiński
Seria: -
Czytelnicze wyzwanie: 25. Bez szczęśliwego zakończenia
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2014


Opis z okładki
,,Posłuchajcie opowiadania o Alku, Rudym, Zośce i kilku innych cudownych ludziach, o niezapomnianych czasach 1939-1943 roku, o czasach bohaterstwa i grozy". Tak zaczyna się opowieść o Bohaterach Szarych Szeregów, o czasach miłości, walki, śmierci. Młodzi przyjaciele, harcerze i maturzyści warszawskiego liceum wkraczają w dorosłość w dramatycznym okresie. Wychowani w patriotycznych domach, kształtowani przez harcerskie ideały, gdy nadchodzi wrzesień 1939, nie mają wątpliwości, postanawiają walczyć o wolną Ojczyznę. Gotowi są zapłacić najwyższą cenę.



Kończy się w tym miejscu opowieść, choć walka toczy się dalej. Nieubłagana sprawiedliwość powoli, lecz nieodwołalnie zbliża karzącą dłoń ku gardłom zbrodniarzy świata. We krwi i męce tworzenia rodzi się polski świat Jutra, zamglony chaosem chwili.
Walka trwa. Trzeba przerwać tę opowieść.
Opowieść o wspaniałych ideałach BRATERSTWA i SŁUŻBY, o ludziach, którzy potrafią pięknie umierać i PIĘKNIE ŻYĆ.

niedziela, 17 lipca 2016

Recenzja #36 - ,,Zemsta Carrie dosięgnie wszystkich"

#36

Tytuł: ,,Carrie" - ,,Carrie"
Autor: Stephen King
Seria: -
Czytelnicze wyzwanie: 44. Horror
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2007

Opis z okładki
Carrie White jest inna niż jej rówieśnicy. Nie chodzi na prywatki, nie interesują się nią chłopcy, stanowi obiekt kpin i docinków. Matka - religijna fanatyczka - za wszelką cenę usiłuje uchronić ją przed grzechem. Pewnego razu Carrie się jednak buntuje i idzie na szkolny bal. Gdy tam bada ofiarą okrutnego żartu, rozpętuje się piekło... Dziewczyna jest telekinetą o olbrzymiej mocy, której postanawia użyć, by zemścić się na prześladowcach. Ci, którzy ją dręczyli, gorzko tego pożałują.

Prawdziwy żal jest tak samo rzadki jak prawdziwa miłość.


poniedziałek, 11 lipca 2016

Recenzja #35 - ,,Mogę prosić do tańca? Tańca śmierci?"

#35

Tytuł: ,,Dance Macabre"
Autor: Magdalena Dziedzic
Seria: -
Czytelnicze wyzwanie: -
Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania: 2016

Opis z okładki
XIX-wieczny Londyn kryje wiele mrocznych tajemnic. To miasto nie tylko prężnie rozwijającej się gospodarki i modnych kawiarni, ale także hipokryzji, zblazowanych arystokratów, narkomanów, detektywów i prostytutek. To miasto, którym rządzą zbrodnia, zachcianki oraz skomplikowane układy towarzyskie. Jak w tym brutalnym świecie odnajdują się bracia Castor i Michael Tuttiholmes, a także pewna urocza dama - Christine Jackson? A może sami stanowią trybiki w skomplikowanej maszynerii śmierci i zepsucia? Tajemnicza śmierć bogatej lady Beatrice LeFray to tylko początek intrygi, w której ludzkie żądze, kaprysy i słabości prowadzą bohaterów wprost nad krawędź przepaści. Jak w szaleńczym Dance macabre.

piątek, 8 lipca 2016

Recenzja #34 - ,,A może już czas zacząć od nowa?"

#34

Tytuł: ,,Eden. Nowy początek" - ,,Finding Eden"
Autor: Mia Sheridan
Seria: ,,Sign of love"
Czytelnicze wyzwanie: -
Wydawnictwo: Septem
Rok wydania: 2016

Opis z okładki
Nic na świecie nie jest tak mocne jak prawdziwa miłość!
Po tragicznej powodzi, w której na własną prośbę zginęli niemal wszyscy mieszkańcy Akadii, życie Caldera i Eden zmieniło się diametralnie. Oboje myślą, że to drugie nie żyje, że padło ofiarą zbiorowego szaleństwa sekty. Eden znajduje bezpieczną przystań w domu bogatego jubilera i uczy jego wnuczkę grać na fortepianie, a Calder walczy z demonami pod opieką Xandra - przyjaciela z lat dzieciństwa, który także stracił w powodzi całą swoją rodzinę. Powoli uczą się żyć bez siebie - ona dowiaduje się, że jako dziecko została porwana, i odnajduje matkę, on zostaje uznanym artystą malarzem. Jednak nic nie jest w stanie zapełnić pustki, jaką oboje odczuwają, zabić tęsknoty za utraconą miłością. Złamane serca pozostają złamane... do czasu, gdy drogi Caldera i Eden znów się przecinają.
Przypadek czy przeznaczenie? Raz jeszcze powróć do świata, w którym mądrość, miłość i odwaga pozwalają bohaterom przetrwać najcięższe chwile. Zobacz, jak walczą o swoją godność, spełnienie i szczęście. 
Eden. Nowy początek to książka o walce dobra ze złem, miłości mocniejszej niż śmierć i sile nadziei, która nie pozwala poddać się rozpaczy. Od zarania dziejów do końca świata.

czwartek, 7 lipca 2016

Wakacyjne informacje: wyjazd i inne ważne wydarzenia

Cześć!
Chciałabym poinformować Was, że pomysł prowadzenia bloga z moją przyjaciółką nie wypalił, więc już ciągle będę tu sama, tak jak dotychczas. Mam nadzieję, że się Wam nie znudzę :).
Przez następny tydzień nie będzie żadnych wpisów, bo wyjeżdżam do Włoch. Jeśli chcecie jakieś zdjęcia z tego wyjazdu, to dajcie znać w komentarzach, a pojawi się osobny wpis o wycieczce.
Po moim powrocie, będziecie mogli znaleźć na blogu nową stronę - wyprzedaż książek. Mam u siebie bowiem książki, z których wyrosłam albo mi się nie podobały. Będzie je można kupić (cena do ugadania, zależna od ilości książek i jakie to będą pozycje; koszt wysyłki pokrywa kupujący, który także wybiera sposób wysłania książki) albo się wymienić (tutaj czekam na to, co ktoś zaproponuje - wtedy wysyłka na własny koszt). Dwie książki będzie można otrzymać gratis do zamówienia, są to bowiem typowe ,,szczotki wydawnicze" z wielkimi jak byk napisami EGZEMPLARZ RECENZENCKI, więc żeby nie było, oddam je za darmo, ale tylko osobie, która coś u mnie kupi. Więcej szczegółów pojawi się po moim przyjeździe, jednak już teraz mówię Wam, że książek jest naprawdę sporo i część z nich była tu recenzowana (np. pójdzie ,,Pod podłogą" - ale dopiero jak do mnie wróci, bo pożyczyłam; ,,Krew i strach"; natomiast ,,Zamek Griffithów" oraz ,,Shylock się nazywam" to te darmowe do zamówienia). Każdy znajdzie coś dla siebie, jednak będą to głównie pozycje dla młodszej młodzieży.
Oczywiście, będzie się pojawiało więcej recenzji, bo wojaże na lipiec zostaną zakończone dokładnie 14.07. Później zniknę w sierpniu, ale może do tego czasu trochę nadrobię.
Życzę Wam zaczytanych wakacji, a jeśli ktoś już ma pytania do wyprzedaży moich booków, to zapraszam to kontaktu mailowego: swiatksiazkoholiczekblog@gmail.com

Ines de Castro

Recenzja #33 - ,,Sąd, kasacja, kupa śmiechu i napięcia: Chyłka i Zordon akt I"

#33

Tytuł: ,,Kasacja"
Autor: Remigiusz Mróz
Seria: Cykl o Joannie Chyłce
Czytelnicze wyzwanie: 41. Bawi do łez
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania: 2015

Opis z okładki
Syn biznesmena zostaje oskarżony o zabicie dwóch osób. Sprawa wydaje się oczywista. Potencjalny winowajca spędza bowiem 10 dni zamknięty w swoim mieszkaniu z ciałami ofiar.
Sprawę prowadzi Joanna Chyłka, pracująca dla bezwzględnej, warszawskiej korporacji. Nieprzebierająca w środkach prawniczka, która zrobi wszystko, by odnieść zwycięstwo w batalii sądowej. Pomaga jej młody, zafascynowany przełożoną, aplikant Kordian Oryński. Czy jednak wspólnie zdołają doprowadzić sprawę do szczęśliwego finału?
Tymczasem ich klient zdaje się prowadzić własną grę, której reguły zna tylko on sam. Nie przyznaje się do winy, ale też nie zaprzecza, że jest mordercą.

Opis fabuły
Kordian to młody chłopak, który zostaje przyjęty jako aplikant do kancelarii prawniczej Żelazny&McVay. Jego patronką zostaje oschła i chłodna Joanna Chyłka - ,,stara wyga” branży prawniczej. Zostaje im przydzielona niezwykle trudna sprawa Piotra Langera. Jest on oskarżony o zamordowanie dwóch osób. Wszystkie dowody wskazują na niego, zwłaszcza fakt, że spędził 10 dni w mieszkaniu z ciałami. Jednakże nawet w tej beznadziejnej sytuacji, Chyłka i Kordian, pieszczotliwie zwany Zordonem, znajdują nie do końca jasne zagadnienia, których wyjaśnienie może być kluczem do rozwiązania tej sprawy. Czas jednak nie jest ich przyjacielem, bo nim aplikantowi i jego patronce uda się ustalić nowe fakty w sprawie, będą musieli stoczyć bój na sali sądowej. Czy sprawa Langera rzeczywiście jest tak oczywista, jak się wydaje? I w co pogrywa główny oskarżony w tej sprawie?

Ocena
Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Remigiusza Mroza. Słyszałam o tym autorze bardzo dużo dobrego, ale dotychczas nie zdecydowałam się, by sięgnąć po jakąś z jego książek, mimo że spoglądały one na mnie od jakiegoś czasu z półek. W końcu, dzięki promocji na matras.pl udało mi się dorwać serię o Chyłce i Zordonie w przystępnej cenie. No i, gdy zaczęłam Kasację… przepadłam! Wcześniej wiedziałam, że życie prawnika jest pasjonujące, ale po lekturze tej powieści tym bardziej chcę zostać adwokatem! Nagłe zwroty niezwykle dynamicznej akcji, wspaniała atmosfera pracy prawników i śledztwa a także słowne przepychanki i bawiące do łez kłótnie Chyłki i Zordona to coś, dla czego warto sięgnąć po tę pozycję! Bohaterowie są znakomicie wykreowani, nie tylko we wzajemnych relacjach, ale także jako indywidualne charaktery. Każdy z nich ma w sobie coś oryginalnego jedynie dla tej osoby. Cechą tej powieści jest na pewno brak typowego, wyraźnego podziału na dobro i zło. Prawie wszystkie postacie toczą swoją własną grę, w które wplątują innych. W Kasacji nic nie jest oczywiste, cukierkowe ani przewidywalne. Remigiusz Mróz stworzył nam idealnie skonstruowany thriller prawniczy, którego nie powstydziłby się sam John Grisham. Po lekturze przygód Chyłki i Zordona w tym tomie wiem dwie rzeczy: po pierwsze, ja chcę więcej przygód tego cudownego, prawniczego duetu, a po drugie, nigdy więcej niewiary w polskich autorów! A co do twórczości Mroza... na pewno zostanę fanką tego pana na dłużej.
Książka jest napisana bardzo przyjemnym stylem, czytelnik dowiaduje się tego samego i w tym samym czasie, co główni bohaterowie. Wydanie jest bardzo ładne, a okładka niezwykle klimatyczna, wspaniale oddaje atmosferę świata prawniczego – świata pełnego mrocznych tajemnic i zagadek.

Ocena książki: 11/10

poniedziałek, 4 lipca 2016

Liebster Blog Award #1

Cześć!
Dzisiaj post kompletnie oderwany od tego, czym zajmuję się na blogu. Zostałam bowiem nominowana do mojego pierwszego Liebster Blog Award. Jest to 'nagroda' przyznawana blogerom przez blogerów - odpowiadasz na 11 pytań, które zostały ci zadane przy nominacji, wymyślasz swoje 11 pytań skierowanych do 11 innych blogerów (nie możesz nominować osoby, która Cię nominowała). I na tym polega cała zabawa. Mnie nominowała Ann. Dziękuję! Zabieram się za odpowiadanie...

1. Jak długo zajmujesz się blogowaniem?
Coś tam tworzyłam w podstawówce, ale były to typowe wypociny małej dziewczynki. Później miałam pomysł na bloga, ale mój słomiany zapał pokrzyżował moje plany. Natomiast nasza anglistka zadała nam założenie bloga po angielsku na dowolny temat. Mój wybór padł na Linkin Park - najgenialniejszy zespół na świecie! A potem, w grudniu stwierdziłam, że blog książkowy może być ciekawym doświadczeniem... Więc na poważnie i długodystansowo zajmuję się blogowaniem od grudnia 2015.


2. Lubisz czytać książki?

Myślę, że nie trzeba odpowiadać. Przecież gdybym nie lubiła, ten blog w ogóle by nie powstał!


3. Jakiego typu blogi preferujesz?

Myślę, że najlepiej czytać blogi z tej samej 'branży'. A więc lubię blogi o książkach. Muszą być jednak prowadzone w ciekawy sposób, recenzje powinny być dość długie, a nie tak jak na pewnym blogu: 10 zdań wpisu, z czego 8 zdań to opis fabuły a 2 to 'Książka jest bardzo fajną/wartościową pozycją. Polecam każdemu, kto chce przeżyć coś fajnego.'. No i przede wszystkim blogi z wpisami bez błędów oraz taki, których autorzy wiedzą, co to interpunkcja.


4. Ile dotąd blogów prowadziłaś?

Tak jak pisałam w odpowiedzi 1... łącznie ze Światem Książkoholiczek wychodzą 4 blogi :).


5. Co jeszcze jest Twoim hobby?

Jak widać na blogu, filmy i seriale. Uwielbiam też muzykę - życie w ciszy jest bezsensowne i bezbarwne (trochę jak życie bez książek).


6. Jaki jest Twój ulubiony kolor?

Czarny - bo można odnaleźć w nim każde uczucie, bez względu na to, jakie. No i pasuje do wszystkiego :).


7. Z czego jesteś dumna?

Hmmm... myślę, że w moim życiu nie ma zbyt wielu powodów do dumy. Może jestem zbyt ambitna, ale mówię Wam to serio, serio. Chyba najbardziej dumna jestem z finałów Konkursów Wojewódzkich z J.Polskiego i J.Rosyjskiego. Czuję też dumę z powodu zapału do nauki j.hiszpańskiego a także z tego, że zaufało mi już tyle wydawnictw i wszystkie są zadowolone z moich recenzji.


8. Jaki jest Twój ulubiony film/ książka?

Moim wszystkim ulubionym przez całe życie jest Gwiazd naszych wina Johna Greena. Natomiast tegoroczne ulubione to Kasacja, Black Ice, Chłopak Nikt oraz Calder. Narodziny odwagi


9. Czym jest dla Ciebie przyjaźń?

Przyjaźń jest dla mnie czymś prawdziwym, często ulotnym i lekceważonym. Kiedy już znajdujemy prawdziwego przyjaciela, nie powinniśmy dawać mu odejść - bo nie wiemy, kiedy ponownie znajdziemy osobę gotową nas wysłuchać, z nimi śmiać się, płakać i bawić się.


10. Czym jest dla Ciebie blogosfera?


Blogosfera to dla mnie różni ludzie o wyjątkowych i niepowtarzalnych charakterach. Każdy z nich chce wyrazić swoją oryginalność poprzez swoją twórczość, co jest dla mnie po prostu piękne.


11. Lubisz poznawać świat?
Tak, podróże to także moje wielkie hobby. Od 3. roku życia podróżuję z rodzicami za granicę i absolutnie nigdy nie zamierzam przestać! Życie jest zbyt krótkie, by siedzieć w domu i nic nie robić! A w czasie podróży do pięknych miejsc, jakich na świecie pełno, można poczytać.

Nadszedł czas na nominacje...
http://naticzka-blog.blogspot.com/
http://ksiazkomiloscimoja.blogspot.com/
http://marcepanowerecenzje.blogspot.com/
http://papierowe-strony.blogspot.com/
http://ksiazkomaniacyrecenzje.blogspot.com/
http://houseofreaders.blogspot.com/
http://szumiabooki.blogspot.com/
http://someculturewithme.blogspot.com/
http://filipwlabiryncieksiazek.blogspot.com/
http://swiatrico.blogspot.com/
http://niby-nikt.blogspot.com/

A teraz pytania:
1. Twoje największe książkowe dziwactwo?
2. Zakładki - hit czy kit?
3. Uprawiałeś/-aś kiedyś 'Spacer z książką'?
4. Seria książek, którą polecisz absolutnie każdemu?
5. Wolisz spędzać czas w domu czy na łonie natury?
6. Jaki jest Twój ulubiony sport? (e-sport się nie liczy!)
7. Masz idola/osobę, na której się wzorujesz? Jeśli tak, to kto to i czemu.
8. Co było Twoją ulubioną zabawką z dzieciństwa?
9. Jakie magiczne stworzenie zawsze chciałeś/-aś mieć?
10. Jaki jest samochód Twoich marzeń?
11. Jakim hasłem zachęcisz innych do wykonywania Twojego hobby?

Ines de Castro

piątek, 1 lipca 2016

Czerwiec 2016: WRAP UP + HAUL + TBR na wakacje

Cześć!
Dzisiaj mam dla Was podsumowanie czerwca. Pewnie zauważyliście, że recenzji pojawiało się mało, ale wynikło to z zamieszania związanego z końcem roku szkolnego, moim wyjazdem i całym, specyficznym dla czerwca, szałem :). W czasie wakacji nadrobię wszystkie recenzje, w tym te, które groźnie spoglądają na mnie od bardzo dawna, a za które nie potrafiłam się zabrać. Nie przedłużając, zaczynamy!

WRAP UP
Czerwiec był bardzo dobrym miesiącem, jak na moje standardy czytelnicze. Przeczytałam 9 pozycji, a były to:

  • Kasacja - zaczynamy przygodę z Chyłką i Zordonem! Bo kto powiedział, że Mróz w czerwcu to coś złego? ;)
  • Calder. Narodziny odwagi - pierwsza styczność z Mią Sheridan... i jestem zachwycona! Kocham Caldera, Eden i Xandra oraz piękny styl autorki
  • Stinger. Żądło namiętności - troszkę mocniejsza powieść z większą ilością scen erotycznych. Ale to wszystko barwnie ubrane słowami spod pióra pani Sheridan.
  • Ojciec Pio. Droga do świętości - biografia znanego stygmatyka. Krótka, ale jakże przejmująca pozycja.
  • Zamek Griffithów - książka, po której spodziewałam się znacznie więcej. Miała być cudowna wiktoriańska Anglia i tajemniczy zamek, a było pomieszanie z poplątaniem w najwyższym stadium.
W formie elektronicznej:
  • Las tajemnic - przedpremierowo trzeci tom ,,Wojowników". Obiecuję Wam mnóstwo emocji i zagadek z kociego świata.
  • Wilk - młodzieżówka, nad którą wszyscy pieją z zachwytu. A tam co dziesiąte słowo to 'fajnie'.
  • Tajemny ogień - pozycja, która od dawna kusiła mnie z księgarnianych półek. W końcu przeczytałam w ebooku i... czekam na kolejne tomy!
  • Kolor magii - nigdy więcej Terry'ego Pratchetta! W ogóle nie rozumiem tej książki z irytującymi głównymi bohaterami i dziwną, przeciągniętą fabułą.
Oprócz tego, w czerwcu (co jest raczej wiadome) rozpoczęły się wakacje! Zaczęło się również słynne EURO 2016, piłkarska impreza roku. Rozgrywane były również mecze siatkówki w ramach Ligii Światowej. A ja? Ja w poniedziałek wyjechałam do Ołdrzychowic Kłodzkich na 5-dniowe rekolekcje.

HAUL
Moje półeczki wzbogaciły się o kilka nowych pozycji. Oprócz tego, pierwszy raz od kilku lat, byłam w bibliotece miejskiej! Szok, zdumienie i niedowierzanie! No i co najważniejsze, rozpoczęłam nową współpracę wydawniczą :).

Kupione:
  • Kasacja - Remigiusz Mróz czekał na mnie aż się doczekał 40-procentowej przeceny w Matrasie. Grzechem byłoby nie kupić.
  • Zaginięcie - jak wyżej.
  • Rewizja - jak wyżej
  • Fantom - powoli uzupełniam kolekcję ,,Pamiętników wampirów". Kilka złoty za książkę, a tak cieszy :)
  • Berło Serapisa i inne opowiadania - kolejne cudeńko z promocji w Matrasie. Pięknie wydany zbiór opowiadań Ricka Riordana.
Recenzenckie:
  • Dance Macabre - znów wiktoriańska Anglia, powieść od wydawnictwa Novae Res.
  • Calder. Narodziny odwagi - romans i początek przygody z Mią Sheridan od wydawnictwa Septem, z którym to rozpoczęłam współpracę w tym miesiącu.
  • Eden. Nowy początek - kontynuacja powyższej pozycji, również od wydawnictwa Septem.
  • Stinger. Żądło namiętności - kolejna perełka Mii Sheridan od Septem.

Skarby znalezione w bibliotece:
  • Marsjanin - powieść, którą miałam polecaną niezliczoną ilość razy. No cóż, przekonajmy się, o co tyle hałasu.
  • Przypadki Callie i Kaydena - młodzieżówka na lekkie, wakacyjne dni.
  • Carrie - trochę grozy nie zaszkodzi! Przygodę z Kingiem czas zacząć! Najwyżej nie będę spała w nocy :)


Otrzymane:

  • Skarby UNESCO - album z informacjami o miejscach w Polsce wpisanych na listę UNESCO. Otrzymana do świadectwa z paskiem.
  • Antystresowe malowanki - nie trzeba tłumaczyć, tylko brać kredki i do roboty! Dostałam w podziękowaniu za pracę w redakcji gazetki szkolnej.
  • Książka, nagroda z Kangura. Coś o geometrii i innych czarach matematycznych.




TBR na wakacje
Kolejne podsumowanie pojawi się po wakacjach, czyli obejmie 2 miesiące. W tym czasie zamierzam przeczytać moje biblioteczne perełki, zaległe egzemplarze recenzenckie oraz wyczytać trochę domowych zapasów. Spodziewajcie się też radosnych nowinek, którymi podzielę się, gdy tylko dostanę odpowiednią książkę :).
Miłych, ciepłych i zaczytanych wakacji!
Ines de Castro
Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.