wtorek, 5 lutego 2019

Konkurs #6 - Sponsor tom 2

Cześć!
Przygotowałam dla Was konkurs w związku z otrzymaniem dodatkowego egzemplarza książki Sponsor tom 2 od wydawnictwa Editio Red dzięki zostaniu ambasadorką tej powieści. Przed wzięciem udziału proszę Was o zapoznanie się z regulaminem.

Regulamin konkursu

1. Organizatorem konkursu jest blog Świat Książkoholiczek.
2. Nagrodą główną w konkursie jest pełnowartościowy egzemplarz książki Sponsor tom 2
3. Fundatorem nagrody głównej jest wydawnictwo Editio Red.
4. Konkurs trwa od 05.02.2019 do 17.02.2019, do końca dnia.
5. Aby wziąć udział w konkursie należy zgłosić się w komentarzu pod postem konkursowym według wzoru i udzielić odpowiedzi na pytanie.
6. Zwycięzcą zostanie autor najlepszej odpowiedzi. Wyniki pojawią się też na Instagramie oraz fanpage bloga.
7. Zwycięzca ma 3 dni od ogłoszenia wyników na podanie adresu do wysyłki. Jeśli tego nie zrobi, zostanie wyłoniony kolejny zwycięzca.
8. Koszty wysyłki wybraną przez siebie metodą (paczka w Ruchu/poczta polska) ponosi zwycięzca.
9. Biorąc udział w konkursie, zgadzacie się na przetwarzanie danych osobowych, takich jak nazwa użytkownika Google, adres email, a w przypadku zwycięzcy imię i nazwisko, adres do wysyłki i ewentualnie numer telefonu. Zostaną one użyte przeze mnie (autorkę bloga Świat Książkoholiczek) do zebrania zgłoszeń, wyłonienia zwycięzcy oraz wysyłki nagrody.
10. Model zgłaszania się i pytanie konkursowe:
Pytanie: Jakie elementy musi zawierać okładka książki, by przykuć Waszą uwagę? A może powiedzenie okładkowa sroka Was nie dotyczy?
Model zgłaszania się:
Zgłaszam się i wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych.
Adres email:
Odpowiedź na pytanie:

Powodzenia!
Ines de Castro

6 komentarzy :

  1. Zgłaszam się i wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych
    A żeby okładka (a co za tym idzie, pośrednio i ksiażka) mnie zachwyciła, powinna mieć przede wszystkim skrzydełka, najlepiej żeby na jednym z nich była fotka przystojnego autora 😍😍😍 Poza tym nie może być odwzorowaniem okładki wcześniejszej powieści (zwłaszcza premier z tego samego roku, litości!) 😂 Przydałaby się też nieregularna faktura (ładnie wyżłobione literki) i dopasowana kolorystyka, a także nawiazanie do treści 😀😀😀
    No, to tyle, mam nadzieję że wygram Sponsora II ☺
    E-mail: aniastarzyk36@gmail.com
    Insta: @frostlover96

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podzielam zdanie, jeśli chodzi o przystojnych autorów ❤️ gratuluję wygranej!

      Usuń
    2. O aw dziękuję <3 <3 <3

      Usuń
  2. Zgłaszam się i wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych.
    Adres email: gosia.s012@gmail.com
    Odpowiedź na pytanie: Osobiście myślę, że nie ma osób, które nie zwracają uwagi na jakąś książkę ze względu na jej okładkę :) Moją uwagę zdecydowanie potrafią przykuwać okładki :) Co najważniejsze i z pewnością najbardziej rzucające się w oczy, to kolor. Zdecydowanie moim ulubionym jest czerwony, dlatego zawsze w księgarniach i bibliotekach zwracam uwagę na okładki w tym właśnie kolorze :)
    Bardzo lubię również delikatne i subtelne okładki, które niewiele mówią o książce, ale swoim wyglądem potrafią zaciekawić jak np. "Wszystkie moje zmartwychwstania" Iwony Żytkowiak, czy "Obudź się Kopciuszku" Natalii Sońskiej. Okładki książek Pani Natalii Nowak Lewandowskiej również skusiły mnie do sięgnięcia po jej twórczość, poprzez swoją prostotę i tajemniczość.
    Piękne twarze na okładkach jak chociażby w przypadku książek Blanki Lipińskiej, także skusiły mnie do sięgnięcia po jej książki. Dlatego postacie na okładkach, które przykuwają moją uwagę również kuszą do czytania, głównie są to oczywiście przystojni mężczyźni :) Ale także, jak chociażby w przypadku książki "Sponsor", gdzie na delikatnej białej okładce dostrzegamy kobietę w intymnej i kuszącej pozie, przykuwa uwagę każdego czytelnika lubiącego sięgnąć po romanse, czy też erotyki - moją zdecydowanie przykuwa :)
    Dlatego ja szczerze przyznaję, że często właśnie okładki sprawiają, że sięgam po którąś z książek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgłaszam się i wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych.
    Adres email: asia_gluszek@wp.pl
    Odpowiedź na pytanie:
    Stwierdzenie "okładkowa sroka" jak najbardziej mnie dotyczy. ☺
    Przy wyborze książki w dużej mierze kieruję się tym, jaką posiada okładkę. I choć nie zawsze akurat tym się sugeruję, to coraz częściej mój wzrok przykuwa właśnie ona: cudna okładka, a w ostatnim czasie zwłaszcza jej brzeg (patrząc na daną książkę od razu zwracam uwagę na to, jak będzie się prezentować między innymi powieściami oraz na to, gdzie ją umiejscowię. Nie kryję, że książki układam głównie kolorystycznie. ☺)
    Zaczynając od początku i biorąc pod uwagę już fakt, że jestem "okładkową sroką", patrząc na okładkę moją uwagę zwraca głównie:
    🌸 przejrzystość (nie lubię, gdy na okładce za dużo się dzieje, wolę, gdy jest na niej mniej, aniżeli za dużo zbędnych rzeczy; powinna zawierać elementy powiązane z daną książką, które sugerowałyby, o czym ona jest)
    🌸 kolorystyka (tło zdecydowanie wybieram białe lub czarne, przy czym absolutnie nie wykluczam innych kolorów)
    🌸 czcionka (lubię jak są ładne zawijasy, ale przede wszystkim czcionka musi być czytelna, abym była w stanie odczytać tytuł danej książki oraz autora z imienia i nazwiska, który ją stworzył / kolor czcionki - najlepiej rzucający się w oczy, czyli czerwony, złoty lub poprostu czarny)
    🌸 brokat (lubię jak coś się świeci ;-))
    🌸 mat-błysk (moje serce zdobywają książki, które są w dotyku gładkie matowe, natomiast czcionkę oraz niektóre elementy okładki posiadają błyszczące i śliskie)
    To tak pokrótce chyba wszystko ☺
    Pozdrawiam serdecznie! 😊 ❤
    Asia Ilasz

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgłaszam się i wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych.
    Adres email: naatttkaa@wp.pl
    Odpowiedź na pytanie: Mimo uwielbienia do romansów i erotyków, nie jestem typem czytelniczki rzucającej się na okładkę, na której znajduje się męski tors, sześciopak, a twarz modela wygładzona do perfekcji. Kawałki ciała jakkolwiek odnoszące się do fabuły książki czy też 'splecione ciała nagich kochanków'...Nie, nie, nie. Lubię, gdy wszystko jest finezyjne, delikatne, subtelne.
    Wyraźny tytuł i nazwisko autora, bez zbędnych napisów krzyczących "Stephen King poleca!!" "Numer 1 według New York Timesa!!".
    Tłoczenia i złocenia, gdy delikatnie opuszkami palców dotykasz książkę i wyczuwasz te piękne wybrzuszone wzorki układające się w piękny wzór, ach, wtedy jestem w niebie!
    Byle nie wiele zdradzała z fabuły, była jego prostym nawiązaniem, ale nie mówiła "oni na końcu będą razem!".
    Mimo bycia okładkową sroką czasem wystarczy minimalizm: spójna kompozycja, czcionka wpasowująca się w tło.
    Uwielbiam jak napis nie jest papierowy, a gładki, gdzie po dotknięciu możemy rozpoznać tytuł książki, "wyczytując palcami". :)

    OdpowiedzUsuń

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.