#jatymy
Cześć! Od piątku chodzę wesoła, rozanielona i w ogóle w świetnym humorze. Wszystko byłoby cacy, gdyby nie ,,Quo Vadis" czyhające na mnie na każdym kroku oraz coraz większa ilość recenzji, które trzeba skończyć i opublikować, specjalnie dla Was. Pewnie zastanawiacie się, co jest przyczyną mojego dobrego humoru. Mianowicie, wydawnictwo Feeria zaproponowało mi otrzymanie i zrecenzowanie ich najnowszej książki, której premiera (17.02) zbliża się do nas ogromnymi krokami. Książka nosi tytuł ,,Ja, ty, my. Książka wspólnych zapisków". Jest to książka z gatunku tych kreatywnych, do uzupełniania, które są ostatnimi czasy bardzo popularne. Dotychczas nie próbowałam się w to ,,bawić", ale zawsze musi być ten pierwszy raz. Ta książka jest jednak trochę inna, gdyż wypełnia się ją z kimś innym. Więc, jeśli uda mi się zabrać ją na wyjazd, to niewątpliwie uzupełnię ją z mamusią <3. Myślę, że moje doświadczenie z książką pani Lisy Currie będzie należało do ciekawych i takich, które zostaną w pamięci na dłużej. Możecie więc spodziewać się recenzji tejże książki, która trafi też do wyzwania książkowego. Kurczę, nie mogę się doczekać!
Ines de Castro
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz