wtorek, 1 marca 2016

Czytelnicze podsumowanie miesiąca - luty 2016

Cześć!
Dziś mam dla Was czytelnicze podsumowanie poprzedniego miesiąca. Nie wszystkie recenzje pojawiły się już na blogu, ale obiecuję, że jak najszybciej postaram się nadrobić zaległości. W tym miesiącu przeczytałam 8 książek i zaczęłam 2 kolejne. Nie jest to może zbyt imponujące w porównaniu do moich planów, ale jestem z siebie zadowolona. No nic, przejdźmy do listy przeczytanych przeze mnie pozycji...

  • ,,Ostatni Olimpijczyk" - ostatni tom z serii Ricka Riordana ,,Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy". Był to chyba najlepszy tom ze wszystkich zawartych w serii. Powieść dostarczyła mi wielu niezapomnianych i niesamowitych wrażeń.
  • ,,Księżniczka z lodu" - jeden z kryminałów w ,,Czarnej serii". Pozytywnie mnie zaskoczył, bo nie był oczywisty i schematyczny. Znakomicie zostało przedstawione życie mieszkańców wioski w Szwecji.
  • ,,JA,TY,MY. Książka wspólnych zapisków" - książka kreatywna otrzymana od wydawnictwa Feeria. Dużym plusem jest możliwość robienia jej z drugą osobą. Naprawdę fajna pozycja, bo by wykonać zadania, nie trzeba niszczyć książki.
  • ,,Serena" - książka nie wzbudziła we mnie jakiś specjalnych emocji. Spodziewałam się czegoś lepszego, myślałam, że relacja Rachel z małżeństwem Pembertonów będzie wyraźniej zarysowana. Zamiast tego, autor skupił się na interesach i życiu drwali w obozie.
  • ,,Quo vadis" - gdy przebrnęłam przez masakryczny początek, akcja zaczęła gnać na łeb na szyję. Ogółem, nie przepadam za powieściami historycznymi. Muszę jednak przyznać, że ta powieść wymazała moje zniechęcenie do Sienkiewicza, jakie zostało mi po ,,Krzyżakach"
  • ,,Anna i pocałunek w Paryżu" - bardzo typowy romans dla nastolatek. Jest pisany według znanego wszystkim schematu, jednak książka ma swój urok. Fajnie zarysowane są problemy Anny dotyczące zaaklimatyzowania się w nowym miejscu po przyjeździe do Paryża.
  • ,,Ołtarz Edenu" - książka sensacyjna, trochę zbyt brutalna. Autor miał jednak bardzo ciekawy pomysł na historię i z opowiedzeniem jej poradził sobie nie najgorzej. Ogólnie bohaterowie są dobrze wykreowani, do tego tajemniczości dodaje sprawa dotycząca śmieci brata Jacka.
  • ,,Ona i On"- francuski romans znaleziony na półce z używanymi książkami w hotelu. Nie mogłam go nie zaadoptować i przeżyłam z nim naprawdę świetne chwile. Pomimo występowania bohaterów z innej książki, tę powieść czytało się przyjemnie i szybko odnalazłam się w świecie Mii i Paula.
A dwie powieści, które zaczęłam czytać to:
  • ,,7 razy dziś"
  • ,,Do widzenia, profesorze"
Obie szalenie mi się spodobały, więc chyba szybko je skończę. Co do recenzji, to obiecuję, że nadrobię zaległości jak najszybciej dam radę.


Jak widać, nie przeczytałam wszystkich książek znajdujących się na moim stosiku TBR na luty. Może być to dość częste, bo w czasie miesiąca znajduję inne pozycje, lub mam takie, które są priorytetami w czytaniu i ocenianiu. Stosiki są po to, by pokazać Wam, co chciałabym przeczytać w danym miesiącu i czego recenzji możecie się spodziewać, więc nie miejcie mi za złe jakiś odstępstw.

Ines de Castro


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.